Z BAJEK OPOWIADANYCH ULI, CZYLI KIEDY MARZENIA SPEłNIAJą SIę INACZEJ…

No bo tak, my baby obgadujemy też chłopów. Jest to prawda znana i wiedziana przez wszystkich. Na szczęście dla nas- i dla nich też- stwierdzamy z ulgą, że ktoś taki jak Super Facet nie istnieje.

Co najmniej jak Super Książę. Jest to o tyle pocieszające, gdyż żadna z nas nie jest Super Księżniczką. Osobiście uważam, ze być księżniczką jest bardzo męczące. Nigdy nią nie byłam, ale jako małej dziewczynce naopowiadali mi wystarczająco dużo bajek. Myślę, że to musi być strasznie nudne sypiać na ziarnkach grochu i wiecznie marudzić, że niewygodnie, że kłuje, dygąć dostojnie, gadać do lustereczka siedząc samotnie na wysokiej wieży i czekać w nieskończoność, aż jakiś zbłąkany książę raczy się pojawić. A jak już się za te siódme góry doczłapie biedaczek, buczeć w białą chusteczkę, że to znowu jakaś tandeta, i że jak on mógł tak łatwo się poddać i dać się pożreć temu małemu smokowi!!!! (Nie daj Boże jeśli książę jakimś cudem przeżyje i wysłuchiwać tego będzie musiał)….

No i podobno każda rasowa księżniczka ma swojego smoka. A im bardziej rasowa, tym większy z niego potwór. Bez niego przecież, nie byłaby księżniczką, a poza tym, gdyby nie jej smoczek, każdy obłąkaniec- nieświadom jej wielkiego szlachectwa- mógłby ją skraść, o ile by mu się chciało wędrować za te siódme góry i rzeki i lasy, a potem taszczyć jej lustereczka, chusteczki i groch, i słuchać bajek o jakimś smoku. No chyba, że przypadkiem zawędrował o jedną górę za daleko i bajki mu się pomyliły….

Na szczęście żyjemy w XXI wieku i mamy telefony komórkowe. Zawsze można zadzwonić do księżniczki z innej bajki i spytać, czy to aby nie jej zguba wałęsa się pod oknem … Tym sposobem uświadomiony książę, jak po nitce do kłębka wędruje znów przez te lasy i góry, kłębek robi się coraz większy i większy, aż powstaje wielkie kłębowisko, a nitka… coraz krótsza i krótsza niczym postronek. Nieszczęśliwa księżniczka wiernie czeka, aż zniecierpliwiona sama zabija smoka, a potem zalewa się łzami, bo wszystko nie tak miało być, że w bajce było inaczej, że czemu ten książę taki zmęczony po podróży, że nie stęskniony, że czemu mu się bajki pomyliły, że czemu ona tego smoka sama musiała…. Na koniec topi się biedaczka we łzach. Nieżywą księżniczkę chowa książę obok jej smoka, pod głowę wkłada baśnie i bajki, kładzie się spać i czeka, a w nocy ma koszmary.

Śpiącego księcia budzi ze stuletniego snu królewna, ale to znowu zupełnie inna bajka…

~ - autor: Ania w dniu 8 marca, 2008.

Komentarzy 29 to “Z BAJEK OPOWIADANYCH ULI, CZYLI KIEDY MARZENIA SPEłNIAJą SIę INACZEJ…”

  1. księżniczki i smoki, rycerze i ??? 😛

  2. a rycerze mają swoje ….księżniczki 😉

  3. brrrr…. 😛

  4. Jak to super facet nie istnieje? A ja? ;P

  5. Ups aaale gafa 🙂 w takim razie postaram się jakąś bajkę na Twój temat kiedyś wymyśleć 😉

  6. Eeee tam… przeprowadzisz ze mną „wywiad rzekę”, potem będziemy podpisywać książkę w blasku fleszy w Empiku i zarobimy mnóstwo kasy 😉

  7. super pomysł! Już przygotowuję pytania 🙂 Tylko przygotuj się porządnie, bo wiesz moja reputacja 🙂 i pamiętaj, że nie ma głupich pytań są tylko g….odpowiedzi 😉

  8. siłą tego dzieła będą bez wątpienia moje spontaniczne, inteligentne, i niezwykle dowcipne odpowiedzi. Zapowiada się zatem wielka gratka dla moich fanów i prawdziwy bestseller 🙂

  9. Ale wiesz… siłą moich tekstów jest komentarz 😛

  10. …mój komentarz 😀

  11. no jak?…przeca to będzie z Tobą „wywiad rzeka”…Ty będziesz lał wodę, a ja będę komentować 😀 Twoi fani będą piszczeć z zachwytu, a ja zbierać kasę 😀 tzn my…

  12. no chyba sobie nie wyobrażasz, że będziesz mogła sobie wypisywać co Ci się spodoba. Całą treść ja muszę zaakceptować 🙂

  13. spoko, umowa to umowa, jestem honorowa. Ty lejesz wodę, ja wstawiam treść, ty ją akceptujesz, Twoi fani kupują książkę, my mamy kasę… dobrze zrozumiałam, co napisałeś? 😀

  14. mniej więcej :), ale nie muszę lać wody, moje życie zaciekawi miliony! Ewentualnie czasem możemy jakieś historie lekko podkoloryzować 🙂

  15. brzmi intrygująco 🙂 …zostawiam Ci pełne pole do popisu- jako, żeś starszy i bardziej doświadczony, to lepiej znasz się na „kolorystyce” 😉 ja, jeśli pozwolisz, ograniczę się tylko do komentarzy 😛 masz już jakiś tytuł? Np „Przygody Pana Michała”…hmmm?

  16. Dzięki za zaufanie :), ale co 2 głowy to nie jedna! Tytuł wymyślimy po wywiadzie… on musi być intrygujący, zachęcający do lektury i zakupu (!), bo wiadomo, że i Tobie i mnie chodzi o kasę… sławni i znani jesteśmy już od dawna

  17. ach niewątpliwie 🙂 a Ty wiesz o czym chcesz mówić, czy dowiemy się o czym naopowiadałeś po…”wywiadzie rzeka”? 😛

  18. To ty masz zadawać pytania przecież, nie mogę być jednocześnie twórcą i tworzywem 🙂

  19. ja miałam komentować…to teraz mam być też twórcą a Ty tworzywem w moich rękach….? hihi 😉

  20. No widzę, że chcesz się porwać z motyką na słońce nie mając pojęcia co to jest wywiad rzeka! :>

  21. hmmm może nie wiem co znaczy z Tobą, na dodatek wywiad i jeszcze rzeka..ale słońce, nie bój się, obiecuję, motyki nie zabiorę 🙂 proponuję nie zmieniać tematu tylko się określić, to porwę stosowne narzędzie :>

  22. Sprawa jest prosta, Ty pytasz, ja odpowiadam 🙂

  23. ok, super! tak tylko spytałam czy mi dajesz wolną rękę, czy mogą być również pytania z tych „niewygodnych”, wiesz wiem jak dbasz o swój image 😉

  24. oczywiście, że mogą, to nie TV live, najwyżej wykreślimy potem 😀

  25. a nie prościej będzie jak sam się spiszesz? a ja to skomentuję? 😛

  26. ja nie mam zamiaru nic spisywać, nie mam 80 lat by pamiętnik pisać :), wywiady się przeprowadza zaś w kwiecie wieku!

  27. proponujesz wywiad, ale nie wiesz o czym, ja mam go skomentować i mamy zarobić miliony…wszystko na mojej głowie eh to ja chce 70% 😀

  28. nikt Ci nie każe go komentować, sama chciałaś :). Nie chcesz przeprowadzać wywiadu to nie, kto inny zarobi sobie, ktoś kto będzie wiedział o co pytać! Trudno, żeby dziennikarz pytał tego z kim robi wywiad o co ma pytać :), to jak w PIS’ie 😀

  29. phi 😛 ale na komentarz może się skuszę bo aż mnie kusi 😉 bez autoryzacji, 100% dla mnie 😀 a co do picu- proszę Cię, nie przeklinaj na moim blogu 😉

Dodaj odpowiedź do Mihoo Anuluj pisanie odpowiedzi